wtorek, 1 listopada 2011

Nosić, czy nie nosić...?

Witajcie dziewczyny.
Dzisiejszy post będzie o sprawie dość kłopotliwej.
Jak wiadomo, z niektórymi rzeczami, czy też wzorami można bardzo łatwo przesadzić. Na przykład z panterką, futrem, skórą, różem  czy cekinami. Każdy tych elementów może świetnie ożywić strój lub zamienić go w robocze ubranie, nie muszę chyba pisać czyje. Dzisiaj będzie mowa właśnie o CEKINACH.  To jeden z najmodniejszych obecnie dodatków, ale też nie lada wyzwanie. Ostatnio jednak sama przekonałam się o tym, że cekiny mogą wyglądać naprawdę fajnie i elegancko. Trzeba pamiętać tylko, żeby nie przeginać z tymi dodatkami. Jak cekin modny to nie znaczy, że trzeba się nim obsypać od głowy aż po same stopy ;).
Ja w swojej szafie do tej pory miałam cekinowe legginsy, ale nie wychodziłam w nich dalej niż poza próg mojego pokoju (tak swoją drogą może się niedługo odważę). Ale od 3 dni jestem szczęśliwą posiadaczką cekinowego topu z sh. Dłuuugo się nad nim zastanawiałam, brać nie brać, nosić nie nosić? No ale, moja konsumpcyjna natura zwyciężyła...

Od razu do głowy wpadł mi pomysł z czym go nosić. Oto co wyszło z mojej głowy (i szafy ;)):
















A skoro już jesteśmy przy błyszczących dodatkach, to muszę się pochwalić moim nowym zakupem! Na przesyłkę poczekam pewnie z 2 tygodnie, ale będę cierpliwa :)











  P.S: Jakie są wasze pomysły na cekinowe dodatki?


Top - sh
Marynarka - austin reed
Spodnie, buty - h&m
Płaszcz - camaieu

10 komentarzy:

  1. 2 zdjęcia bardzo mi się podoba :)
    Wydaję mi się, że nosić, ale z umiarem i łączyć cekiny tak jak ty to połączyłaś.. bardzo profesjonalnie ! :))

    OdpowiedzUsuń
  2. nawet fajnie to połączyłaś. Trudne do dobrania, ale wyszło ci to znakomicie, tylko gratulować !

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny zestaw i zdjęcia.;D

    OdpowiedzUsuń
  4. ślicznie wyglądasz, piękny zestaw :)

    OdpowiedzUsuń
  5. drugie zdjęcie jest piękne, pełne artyzmu:) ja też mam cekinowe legginsy i świetnie się w nich czuję więc śmiało zakładaj:)
    P.S przeglądałam posty i stwierdzam, że świetni nosi się na Twoich ustach czerwień:D

    OdpowiedzUsuń
  6. Hahaha, dzięki. Tytuł bloga to tekst mojego chhłopca, które czesto powatrza wiec postanowiłam go użyć. Naturalne, choć wyglądają jakby były z pasemkami, ale taki odcien nijaki się na nich przewija. Oczywiście wiadomo - latem rozjasniaja mi się.Dokładnie tak. Ja marze o takich włosach jak ty, ale z kolei mając je czasem zastanwiałabym się nad zakupem lokówki or smth.

    ps. co do cekinów to unikam, właśnie dlatego że trzeba umiejetnie je dozować.

    pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  7. nie jestem przekonana do cekinów. ;)
    a moje lity wygodne, choć jakość nie jest najlepsza. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajnie połączyłaś bluzeczkę z całym zestawem :) Gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Elegancja i szczypta wariacji w modnych cekinach- całość idealna!!! Zapraszam http://poshfashionelle.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń